Stylizowane zdjęcia produktowe dla marki Moss Rose - od kuchni!
Stylizacja produktu do zdjęcia to nic innego, jak stworzenie takiej aranżacji, w której Twój produkt będzie wyglądał najpiękniej i przyciągnie największą liczbę fanów, a co za tym idzie, kupujących. To bardziej czasochłonna i bardziej twórcza opcja ukazywania produktów niż pokazywanie ich na packshotach.
Wymyślenie koncepcji, dobór odpowiednich elementów i kolorów oraz tworzenie scenografii zajmuje wiele czasu ale sprawia zdecydowanie więcej frajdy od fotografowania rzeczy na białym tle.
Są tacy klienci z którymi rozumiemy się bez słów. Po kilku wspólnie zrealizowanych projektach wiemy, jaki efekt chcemy osiągnąć, jaka powinna być estetyka wykonanych zdjęć. Taka współpraca to zawsze ogromna przyjemność dla obu stron. Taki klient to dla fotografa prawdziwy skarb.
Ja do takich klientów zaliczam markę Moss Rose, z którą współpracuję już od ponad roku. Mamy za sobą kilka sesji lookbookowych, produktowych a nawet jedną wizerunkową.
W ubiegłym miesiącu stanęłam przed wyzwaniem samodzielnego zrealizowania kolejnej, pokazującej biżuteryjne nowości w ciekawych aranżacjach. Dostałam od Klaudii przesyłkę pełną błyszczących skarbów oraz dekoracji, które miały pomóc pięknie tę biżuterię wyeksponować.
Od czego zaczęłyśmy?
Standardowo, jak przed każdą sesją, najważniejsza jest dla mnie tablica inspiracji stworzona za pomocą narzędzia jakim jest Pinterest. Do współdzielonego moodboardu dopinałyśmy piny-inspiracje, dzięki czemu dokładnie wiedzieliśmy w jakim klimacie mają być powstałe zdjęcia. Oczywiście, moodboard nie powinien ograniczać naszej kreatywności, ma stanowić jedynie punkt wyjścia.
Oprócz tego, że na sesjach zdjęciowych oczywiście robię zdjęcia to zawsze pomagam w odpowiednim wystylizowaniu rzeczy, które fotografuję. To niesamowita umiejętność, która bardzo ułatwia mi pracę.
Jak przygotowałam plan zdjęciowy?
Mam to szczęście, że moje mieszkanie ma duże okna, więc w słoneczne lub umiarkowanie pochmurne dni, nie mam potrzeby używania w nim sztucznego oświetlenia. Tym bardziej, że przy tych zdjęciach zależało mi na świetle dziennym, a przy niektórych zdjęciach chciałam zastosować grę cieni.
Przygotowanie scenografii zaczynam od wybory fajnego tła. W tym przypadku padło na gładkie bristole w dwóch kolorach, położone na białej pościeli, która dodatkowo odbijała światło i rozjaśniała kadr. Pamiętajcie, że zawsze możecie też pokombinować z różnymi fakturami - szkłem, drewnem lub ciekawymi tkaninami. Najważniejszy jest umiar, tak żeby zbytnio nie “zagracić” sobie kadru.
Dodatkowe elementy na zdjęciu
Zdjęcia na których jest coś więcej niż Twój produkt są po prostu ciekawsze. Nawet minimalistyczne kompozycje mogą sprawić, że rzeczy, które sprzedajesz nie “zginą” ale staną się bardziej widoczne, lepiej wyeksponowane na zdjęciu.
Warto zainwestować w kilka elementów dekoracyjnych, które będą się pojawiać przy niektórych kadrach. Sprawi to, że Twoje zdjęcia będą dawały wrażenie przemyślanych i spójnych wizerunkowo.
Przykładowo, przy biżuterii sprawdza się ładna ceramika oraz przeróżnego rodzaju podstawki i stojaki. W miarę neutralne i uniwersalne są też kwiaty w ładnych doniczkach, notesy czy świecie. Wszystko zależy od tego, jaki charakter mają sprzedawane przez Ciebie rzeczy.
W trakcie robienia zdjęć zabrakło mi trochę czynnika ludzkiego. Sesja odbwała się bez modelki, więc musiałam się trochę nagimnastykować, żeby zaprezentować biżuterię na sobie i jednocześnie robić zdjęcia. Wykorzystałam do tego najzwyklejsze lusterko a efekt przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania.
Na koniec chciałam Wam jeszcze pokazać jak wykonane przeze mnie zdjęcia prezentują się na stronie internetowej. To jeden z moich ulubionych momentów, kiedy widzę swoje prace w obiegu.
